Kasprowy Wierch nie należy może do tych najwyższych szczytów tatrzańskich, niemniej swoim ukształtowaniem i majestatyczną sylwetką budzi w nas duży szacunek. Poza tym przyciąga turystów ze względu na świetną bazę turystyczną oraz narciarską, nie wspominając nawet o pięknych widokach jakie rozpościerają się z jego szczytu. Dla wielu dużym atutem jest także kolejka linowa, która zawiezie nas szybko w to godne odwiedzenia miejsce. Jedyna taka w Polsce Jeśli jesteśmy w Zakopanem, to czemu by nie wybrać się kolejką linową aż na sam Kasprowy Wierch? W części tego miasta, czyli Kuźnicach (już tutaj będziemy się znajdowali ponad kilometr nad poziomem morza!), znajduje się jej dolna stacja. Jeżeli znajdujemy się w centrum Zakopanego lub jego okolicach, to możemy podejść do niej spacerkiem, żeby nieco rozprostować kości przed podróżą. Choć i tak trzeba zaznaczyć, że nie będzie ona długa i uciążliwa. Potrwa bowiem zaledwie kilkanaście minut. W tym czasie przejedziemy przez szmat drogi, która będzie się ścieliła pod naszymi nogami. To będzie ponad cztery kilometry. Może uda nam się zauważyć w międzyczasie osobliwości Tatrzańskiego Parku Narodowego? Może przebiegnie gdzieś jakieś górskie zwierzątko lub też minie nas w locie majestatyczny ptak? Całkiem to możliwe. W każdym razie warto zaznaczyć, że to jedyna szansa, aby w Polsce odbyć podróż wysokogórską koleją linową – drugiej bowiem w naszym kraju już nie ma! Już sam ten fakt powinien skoncentrować naszą uwagę orac pragnienia na udanie się w tę niezwykłą podróż! Wagoniki zimą zabierają na raz 60 osób, z kolei latem – 32. Pamiętając o narciarzach i snowboardzistach – nadmieńmy, że w sezonie funkcjonują tu świetnie przygotowane trasy narciarskie (niektóre z homologacją FIS!). Łącznie przy Kasprowym Wierchu mamy jakieś 14 kilometrów tras. Niektóre przeznaczone są dla wyjadaczy, a inne – mniej opierzonych narciarzy. Po niedługim czasie pasjonującej jazdy docieramy wysoko, prawie że między chmury. Docieramy bowiem na stację końcową, czyli zaledwie 26 metrów pod wierzchołkiem Kasprowego Wierchu. Zaraz ujrzymy Obserwatorium Meteorologiczne, które wraz ze wspomnianą stacją stanowią najwyższe budowle w Polsce. I co dalej? Kiedy już jesteśmy na górze, mamy kilka propozycji na to, jak kontynuować przygodę. Możemy spędzić miło czas na podziwianie widoków; pasjonaci fotografii mogą zrobić kilka mniej czy bardziej artystycznych zdjęć. Natomiast zapaleni wędrowcy niechaj wyruszą w dalszą drogę. Jest szansa, by żółtym szlakiem dostać się do Hali Gąsienicowej lub też obierając czerwony skręcić na wschód ku Świnicy lub na zachód – by osiągnąć Czerwone Wierchy.
Szczytami, na które z pewnością warto się wybrać w Tatrach, są Kasprowy Wierch, Giewont oraz Rysy. Wejście na te szczyty nie należy do najłatwiejszych – w końcu to jedne z wyższych gór w Polsce, a w przypadku Rysów mowa jest o najwyższym szczycie. Jednak warto wykonać ten wysiłek i zdobyć w swoim życiu wszystkie te trzyodpowiedzi na często zadawane pytania: Kolejka na KASPROWY WIERCH praktyczne porady: Czy strona należy do Polskich Kolei Linowych? Strona należy do małej, rodzinnej firmy ALTIUS, prowadzonej w Zakopanem od 1999 roku przez Barbarę Gąsienica-Józkowy. Od 2004 do 2017 roku pośredniczyliśmy w sprzedaży biletów na kolej na Kasprowy Wierch. Obecnie zajmujemy się przede wszystkim promocją w internecie zakopiańskich firm związanych z branżą turystyczną prowadząc kilka serwisów internetowych, z których najpopularniejsze to: i Kiedy i komu polecamy zakup biletów na Kasprowy Wierch w przedsprzedaży? GRUPOM ZORGANIZOWANYM jeśli wyjazd kolejką na Kasprowy Wierch jest jednym z punktów programu wycieczki i ma być zrealizowany niezależnie od pogody to z pewnością warto zakupić bilety na kolej na Kasprowy Wierch w przedsprzedaży, nawet poza sezonem, kiedy nie spodziewamy się kolejek przy kasie w Kuźnicach. KLIENTOM INDYWIDUALNYM W okresie letnich wakacji, świąt i długich weekendów czyli wtedy, kiedy można spodziewać się długich kolejek do kasy, warto zakupić bilety z wyprzedzeniem, żeby uniknąć przepychanek i awantur, które często mają miejsce w Kuźnicach, w związku z karygodnym procederem sprzedawania miejsc w kolejce do kasy, który kwitnie tam w najlepsze od wielu lat... Jakie bilety powinienem zamówić - w obie strony czy tylko w górę? Planując piesze zejście z Kasprowego Wierchu proszę pamiętać, że pogoda w górach jest nieprzewidywalna. Bilety góra-dół kosztują niewiele więcej (10 - 15 zł) niż bilety tylko w górę. Natomiast gdyby po wyjeździe na Kasprowy Wierch okazało się, że warunki pogodowe uniemożliwiają piesze zejście na bilety powrotne trzeba będzie wydać 48 zł (normalny) lub 43 zł (ulgowy). Dlatego też grupom szkolnym sugeruję zakup biletów w obie strony, nawet jeżeli planują zejście piesze z Kasprowego. Warto też zapytać o radę w tej sprawie Przewodnika Tatrzańskiego, którego na taką wycieczkę dla grupy dzieci i młodzieży należy obowiązkowo zatrudnić. Czy kupując bilety góra-dół mogę wybrać godzinę zjazdu z Kasprowego? Niestety nie. Godzina powrotu z Kasprowego Wierchu jest wprowadzana na biletach automatycznie i nie ma możliwości jej modyfikacji. Na pobyt na Kasprowym Wierchu przewidziano 1 godzinę i 40 minut (w lipcu i sierpniu 1 godzinę i 15 minut). Na przykład jeśli wyjazd jest o godzinie powrót będzie o godzinie (lub Około 20 minut zabierze wyjazd kolejką (z przesiadką na Myślenickich Turniach), a pozostały czas można przeznaczyć na spacer na dwutysięcznik Beskid czy / i pod budynek Obserwatorium Meteorologicznego na samym szczycie Kasprowego Wierchu. Bilety na zjazd z Kasprowego są ważne do końca danego dnia, ale należy pamiętać, że pierwszeństwo do zjazdu mają osoby z biletami na daną godzinę. Jeśli planujecie dalszy spacer, ale chcielibyście wrócić do Kuźnic kolejką zamówcie bilety na wyjazd wcześnie rano, tak aby powrót nie wypadł później niż około 14tej, kiedy na Kasprowy zaczynają docierać turyści piesi i do zjazdu ustawia się spora kolejka chętnych. Komu przysługują zniżki na bilety na kolejkę? Do zakupu biletów ulgowych uprawnieni są: dzieci w wieku przedszkolnym (dzieci, które nie ukończyły jeszcze 4 lat nie potrzebują biletu), dzieci i młodzież szkolna (również studenci studiów dziennych, do ukończenia 26 lat) na podstawie legitymacji wydanej przez polską szkołę lub uczelnię, osoby, które ukończyły 65 lat (za okazaniem dokumentu potwierdzającego ten piękny wiek), opiekunowie grup szkolnych (na 10 uczniów przypada jeden bilet ulgowy dla dorosłego opiekuna), uczniowie i studenci szkół zagranicznych na podstawie legitymacji ISIC lub EURO26,Przewodnicy Tatrzańscy prowadzący grupę uprawnieni są do przejazdu kolejką na podstawie biletu za 35zł (2016 rok). Jak dostać się do Kuźnic, gdzie znajduje się dolna stacja kolejki na Kasprowy Wierch? Droga pomiędzy Rondem Jana Pawła II (dawne Rondo Kuźnickie), a Kuźnicami jest zamknięta dla ruchu samochodowego. Mogą tam dojechać tylko publiczne mikrobusy, których kilka czeka zwykle na klientów przy rondzie, pod karczmą Kolibecka. Spacer z ronda do stacji kolejki w Kuźnicach zajmuje przynajmniej 30 minut (2km pod górę). Przejazd do Kuźnic kosztuje obecnie (maj 2016) 3zł. Jeśli pogoda jest ładna i macie dużo czasu to możecie podejść do Kuźnic na piechotę. Jeśli jednak pogoda jest średnia, uczestnicy wycieczki chodzą niechętnie to radzę podjechać do Kuźnic mikrobusem, a po powrocie z Kasprowego Wierchu wrócić do autokaru pieszo. Zawsze łatwiej jest zejść w dół niż podchodzić pod górę... Jak wrócić z Kuźnic do ronda JPII lub do centrum Zakopanego? Najszybciej z Kuźnic można zjechać kursowym mikrobusem (odjeżdżają co kilkanaście minut) lub jedną z 8-osobowych taksówek, których zawsze kilka czeka na postoju obok przystanku busów, na głównym placu w Kuźnicach. Osobiście namawiam do spaceru do ronda (2km) lub centrum (3,5km do Krupówek) Zakopanego, zwłaszcza że droga prowadzi cały czas w dół. Planując zejście z Kuźnic na piechotę koniecznie odwiedźcie Zespół Dworsko-Parkowy Hrabiego Zamoyskiego (przez park można zejść do ulicy Przewodników Tatrzańskich, prowadzącej do ronda). Znajdziecie tam plenerową wystawę fotografii oraz dwie małe galerie, do których wstęp jest bezpłatny. Jedna prezentuje kolekcję wypchanych zwierząt i zainteresuje z pewnością dzieci i młodzież. Druga natomiast, znajduje się w dawnym spichlerzu i poświęcona jest rodzinie Zamoyskich. Można tu obejrzeć piękne, stare zdjęcia Zakopanego. Przy dolnym wyjściu z Parku znajduje się symboliczny grób nieznanego sługi z krzyżem odlanym z kuźnickiego żelaza - jest to jeden z najstarszych zakopiańskich zabytków. Po wyjściu z parku, przy ul. Przewodników Tatrzańskich zwróćcie uwagę na pomnik Prometeusz Rozstrzelany, którego autorem jest Władysław Hasior oraz krzyż upamiętniający miejsce rozstrzelania partyzantów w 1944 roku. Na polance po drugiej stronie ulicy znajduje się bacówka, w której od maja do października można zakupić smaczne serki. Czy ceny biletów w kasie w Kuźnicach i w przedsprzedaży są takie same? W okresach zwykłego sezonu ceny biletów zakupionych w kasie w Kuźnicach i w przedsprzedaży (na naszej stronie, w sklepie on-line dla klientów indywidualnych, w bankomatach, w biurze obsługi klienta PKG) są takie same. Niestety ceny biletów zakupionych we wszystkich wymienionych punktach przedsprzedaży w okresach tzw. wysokiego sezonu (długie weekendy, święta, wakacje) są znacznie (o 36zł!) wyższe niż ceny w kasie w Kuźnicach. Należy pamiętać, że kasa w Kuźnicach sprzedaje wyłącznie bilety na jazdy bieżące - nie można zakupić tam biletów na późniejszą godzinę czy kolejny dzień! Gdzie mogę zakupić bilety na sam zjazd kolejką z Kasprowego Wierchu? Bilety na zjazd kolejką z Kasprowego Wierchu zakupić można tylko i wyłącznie w kasie górnej stacji kolejki na Kasprowym Wierchu, przed samym zjazdem. Należy pamiętać, że w okresie wakacji wielu turystów decyduje się na piesze wyjście na Kasprowy Wierch planując powrót kolejką, w związku z czym w godzinach popołudniowych na Kasprowym tworzą się duże kolejki do kasy. Najlepiej więc taką przyjemną wycieczkę zaplanować wcześnie rano, tak żeby zjazd z Kasprowego wypadł jak najwcześniej zanim inni, powracający z wycieczek turyści pojawią się przy kasie w budynku górnej stacji kolejki. Trochę to zagmatwałam, ale mam nadzieję, że odpowiedziałam na pytanie :).
Wejście z Kasprowego Wierchu uchodzi za bardzo popularne i mimo wszystko sporo łatwiejsze od podejścia od Zawratu (mniej ekspozycji i wspinaczki). Kasprowy Wierch (1985 m) - Sucha Przełęcz - Liliowe (1952 m) 25'. Szlak można zakwalifikować jako najkrótszy spośród wszystkich na Świnicę, jeżeli oczywiście pominiemy kwestię samego Lubię ten szlak, zresztą jak wszystkie graniówki, chociaż latem zazwyczaj omijam go szerokim łukiem. To wynika ze strachu, że zanim wejdę na Kasprowy i Kopę Kondracką, do Giewontu ustawi się już gigantyczna kolejka. A w kolejkach to ja jestem za nerwowa… Połowa października to zupełnie inna bajka! Ludzi w Tatrach jest zdecydowanie mniej, kolejka gondolowa nie pęka w szwach, a na szlakach nie ma przeładowania, które latem skutecznie obrzydza wędrówkę.. Jeśli chcesz zdobyć te dwie święte góry ceprów w wysokim sezonie, to zrealizuj trasę w odwrotnej kolejności: raniutko marsz na Giewont, potem na Kopę Kondracką i granią na Kasprowy. W takiej konfiguracji jest większa szansa, że zdążysz wejść na Śpiącego Rycerza, zanim utworzy się korowód turystów. I niewygodnie i niebezpiecznie jest utknąć w kopule szczytowej Giewontu, a to cię zapewne czeka, jeśli zaatakujesz szczyt zbyt późno. Do Kasprowego Wierchu i Giewontu zawsze miałam mieszane uczucia. Niby Tatry, więc powinnam uwielbiać z urzędu, jednak tak nie było. Na Kasprowym zawsze czułam się źle, niczym na odpustowym jarmarku. Z kolei na Giewont wybrałam się po raz pierwszy w deszczowy dzień, tylko po to, żeby uniknąć wakacyjnych tłumów. Oczywiście widoki w taką pogodę były mizerne, bez siły przebicia. Dopiero ta jesienna wycieczka otworzyła mi oczy! Trafiłam na genialne warunki, mimo pięknej pogody ludzi było jak na lekarstwo, w rezultacie odbiór szlaku nie był niczym zakłócony. Wtedy zrozumiałam, że w odpowiednich warunkach, nawet tak oklepane i rozdeptane góry mogą wiele zaoferować. ________________ TRASA: KUŹNICE – WJAZD KOLEJKĄ NA KASPROWY WIERCH – GORYCZKOWA CZUBA – SUCHE CZUBY – KOPA KONDRACKA – PRZEŁĘCZ KONDRACKA – GIEWONT – PRZEŁĘCZ KONDRACKA – HALA KONDRATOWA – KUŹNICE CZAS: 5 h 45 min (średni czas przejścia bez odpoczynków) + 3 godziny, jeśli idziesz na Kasprowy pieszo SUMA PRZEWYŻSZEŃ ⬆: 580 m SUMA PRZEWYŻSZEŃ ⬇: 1540 m DŁUGOŚĆ TRASY: 12 km TRUDNOŚCI: Na trasie występują umiarkowane trudności oraz eksponowane miejsca na grani i w kopule szczytowej Giewontu. POWIĄZANE WPISY: Klasyczna wycieczka na Giewont, 10 tras na Giewont, Giewont z każdej strony, Górna stacja kolejki na Kasprowym Wierchu i szerokopasmówka. 😉 ODCINEK: KUŹNICE – KASPROWY WIERCH szlak zielony (3 h) kolejka (20 minut), od 75 zł za przejazd w 1 stronę Jako że na wycieczkę wybraliśmy się w towarzystwie Werci, która dopiero zaczynała przygodę z górami, to zdecydowaliśmy się wjechać na Kasprowy Wierch kolejką. Nie chcieliśmy zarżnąć jej mozolnym podejściem już na samym początku wycieczki – jeszcze by się dziewczyna zraziła do gór. Wolę dostosować trasę i tempo do możliwości najmniej zaawansowanej osoby w grupie. O tym co działo się w wagoniku nie chcę pamiętać. Nie lubię, boję się takich ustrojstw, więc ta przejażdżka była z mojej strony największym poświęceniem. 😉 Plus był taki, że już o godzinie rano zameldowaliśmy się na wysokości 1987 m. Przez jakiś czas uważałam, że korzystanie z kolejki to czynność „haniebna”. Przecież góry są po to, żeby po nich chodzić, a nie wozić leniwe dupska! Zachłyśnięta tatrzańskimi wędrówkami podśmiewałam się w duchu ze słynnych „kolejek do kolejek”. Na szczęście wyrosłam już z tego stanowiska, wszak mamy tylko jedną kolejkę w polskiej części Tatr i niechże sobie ludzie z niej korzystają, skoro mają ochotę. Mam świadomość, że wywożenie mas turystów na górę wiąże się oczywiście z natężeniem ruchu w tym fyrtlu, ale ostatecznie wiem przecież, jak chodzić, by w ten tłum się nie pakować. I choć sama unikam tego typu udogodnień w tak małych górach jak Tatry (w Alpach to co innego, bez kitu!), to obecnie nie widzę nic zdrożnego w korzystaniu z kolejki. W końcu wpisała się ona już w historię Tatr i Zakopanego i niechaj służy jak najdłużej, hej! Wróćmy do wycieczki. Pierwszą czynnością na szczycie było przyodzianie wszystkich warstw, które skitraliśmy w plecakach. Taka pizgawica może rozpętać się tylko w górach! I w Kieleckiem, of kors. Dopiero w pełnej charakteryzacji można było skupić się na sesji zdjęciowej, a bez niej nie było szans ruszyć dalej. Wkrótce rozpoczęliśmy wędrówkę dobrze znanym szlakiem… Dobrze znanym latem, bo teraz czułam, jakbym szła tędy po raz pierwszy! Jesienne upierzenie totalnie odmienia krajobraz, nadając mu groźniejszy sznyt. Wtedy ostatecznie upewniłam się w przekonaniu, iż jesień najpiękniejszą porą roku jest. Igła skalna zwana Palcem Dzwonnica na Kasprowym Wierchu służyła do sygnalizacji podczas mgły czy dużego zachmurzenia. Taka „latarnia górska” dla zbłąkanych. Początkowo zejście z Kasprowego jest banalne. Za plecami grań, którą będziemy podążać. ODCINEK: KASPROWY WIERCH – GORYCZKOWA CZUBA – SUCHE CZUBY – PRZEŁĘCZ POD KOPĄ KONDRACKĄ – KOPA KONDRACKA szlak czerwony 1 h 45 min Czerwony szlak łączący Kasprowy Wierch z Kopą Kondracką prowadzi cały czas w rejonie Głównej Grani Tatr. Dla większego bezpieczeństwa ścieżka trawersuje największe skalne trudności po łagodniejszej, słowackiej stronie, a to z kolei gwarantuje nam widoki na rozległą Cichą Dolinę oraz jej otoczenie. Szeroki chodnik, wybudowany w rejonie wierzchołka Kasprowego Wierchu, po chwili przeradza się w wąską ścieżkę wyłożoną kamiennymi stopniami. Pierwszy na grani szczyt – Pośredni Goryczkowy Wierch (1874 m) trawersujemy południową stroną, dużo poniżej wierzchołka, aż dochodzimy do Goryczkowej Przełęczy Świńskiej (1801 m). Tuż przed nami wyrasta trójkątna sylwetka Goryczkowej Czuby (1913 m), a że w górach nie ma nic za darmo, ścieżka zaczyna piąć się do góry. Trwa to jednak krótko, bo szlak zgrabnie przecina zbocze poniżej skalistego wierzchołka. Przed nami najciekawszy fragment całej trasy, bowiem szlak w rejonie Suchych Czub Kondrackich przypomina skalne perci w Tatrach Wysokich. Wąska ścieżka kluczy wśród skał, jednak poprowadzona jest w szczwany sposób, tj. omija trudności, trawersując zbocza jak zwykle po południowej (słowackiej) stronie. Suche Czuby (Wysoka 1870 m, Pośrednia 1850 m, Mała 1840 m) robią spore wrażenie, gdyż opadają efektownymi urwiskami na stronę Suchej Doliny Kondrackiej. Omijamy ich wierzchołki dochodząc do grani jedynie w miejscach przełączek. Ale zanim osiągniemy Przełęcz pod Kopą Kondracką (1863 m) przetniemy jeszcze jeden szczyt – Suchy Wierch Kondracki (1890 m). Szlak omija również i ten wierzchołek, ale dla odmiany od północnej strony. Jako, że znajduje się on tuż przy znakowanej ścieżce, a wejście nań nie nastręcza trudności, to praktycznie wszyscy walą na szczyt Suchego Wierchu, z którego roztacza się fantastyczny widok na grań Suchych Czub z Tatrami Wysokimi w tle. Szerokim, mocno rozdeptanym zboczem wczłapujemy się na szczyt Kopy Kondrackiej. Trudności nie ma, ekspozycji tym bardziej. Jedynie osypujący się pod butami żwirek może nieco podnosić ciśnienie. Nam podejście dało się we znaki z powodu porywistej dmuchawicy, która nieomal pourywała nam łby! Łatwo nie było, ale zgięci w pół dotarliśmy w końcu na wysokość 2005 m Mimo że Kopa Kondracka jest najniższym szczytem w masywie Czerwonych Wierchów, to i tak oferuje wspaniałą panoramę na Tatry! Jeśli interesuje cię dokładny opis trudności oraz chcesz zobaczyć opracowane panoramy to wszelkie informacje znajdziesz w artykule Granią przez Suche Czuby. Stacja meteo na Kasprowym już całkiem malutka. A szeroki chodnik wyparła kamienista dróżka. Przed nami trawers Pośredniego Goryczkowego Wierchu i Goryczkowej Czuby. Goryczkowa Czuba Z Goryczkowej Czuby dobrze widać trawers Pośredniego Goryczkowego Wierchu. W tle Kasprowy i Świnica. Ponad Cichą Doliną! Szlak tylko chwilami sięga grani, zazwyczaj prowadzi dużo poniżej grzbietu. Skalny próg na grani Skalny próg jest najtrudniejszym miejscem na grani. Skała jest jednak dobrze urzeźbiona, więc wystarcza wsparcie górnych łap 😉 Na całej grani nie ma sztucznych ułatwień w postaci łańcuchów. 1. Widok z Suchego Wierchu Kondrackiego na Suche Czuby, Goryczkową Czubę. W tle Kasprowy, grań Orlej Perci, Świnica i Walentkowy Wierch. 2. Podejście na Kopę Kondracką. W tle Małołączniak. Ścieżka na Kopę jest krucha, ale pozbawiona trudności. Na pierwszym planie Przełęcz pod Kopą Kondracką oraz Suchy Wierch Kondracki Nie dało się zrobić jaskółki w tym wietrze 😉 ODCINEK: KOPA KONDRACKA – PRZEŁĘCZ KONDRACKA szlak żółty 35 min Kierunek dalszej wędrówki nie pozostawia wątpliwości – grań łącząca Czerwone Wierchy z Giewontem jest widoczna jak na dłoni. Ścieżka przypomina tę, którą podchodziliśmy na Kopę. Trudności nie ma żadnych, co nie znaczy, że nie mamy uważać. Wręcz przeciwnie – na szlaku zalega pełno skalnego rumoszu, przez który można wywinąć orła, że hej! Ostatni fragment odcinka jest nieco zarośnięty przez kosówkę, ale nie przeszkadza to w sprawnym osiągnięciu siodła Kondrackiej Przełęczy. Przed nami ścieżka pnąca się ku metalowej konstrukcji, wieńczącej szczyt Giewontu. Panorama z Kopy Kondrackiej Z Kopy Kondrackiej na Giewont Ten odcinek szlaku również pozbawiony jest trudności, ale sypkie podłoże wymaga czujności Ściana Wielkiej Turni kontra chmury. Na Giewont już blisko! ODCINEK: PRZEŁĘCZ KONDRACKA – WYŻNIA KONDARCKA PRZEŁĘCZ – GIEWONT– PRZEŁĘCZ KONDRACKA szlak niebieski 1 h 10 min (o ile nie ma kolejek) Z Kondrackiej Przełęczy kierujemy się na północ grzbietem, który wkrótce rozpłaszcza się na wysokości 1765 m, tworząc Wyżnią Kondracką Przełęcz. Teraz zaczyna się właściwe podejście na Giewont. Kamienisty stok staje się stromy i wkrótce dochodzimy do miejsca, gdzie niebieski szlak rozdziela się, tworząc pętlę wokół szczytu. Wprowadzenie jednokierunkowego ruchu w kopule szczytowej Giewontu jest niezbędnym rozwiązaniem. Bez tego nieustannie dochodziłoby do niebezpiecznych mijanek osób wchodzących i schodzących ze szczytu. Ciąg łańcuchów doprowadza nas praktycznie na samą górę. Podejście nie jest trudne i przy odrobinie koncentracji każdy powinien sobie poradzić. Największą trudnością na szlaku są legendarne już tłumy. Wyobrażasz sobie utknąć pośrodku kolejki, gdzie ktoś z tyłu napiera na ciebie, chucha ci w kark i jeszcze pogania werbalnie? W nagrodę czeka cię rola sardynki na szczycie i zdjęcia z czyjąś ręką tudzież nogą w kadrze. Milutko… Szlak zejściowy z Giewontu jest już nieco trudniejszy: bardziej stromy, miejscami wściekle śliski. Trzeba pamiętać, że przeszły tędy miliony ludzików, w rezultacie skały zostały dosłownie wypolerowane! Ciągi łańcuchy naprawdę ułatwiają pokonanie tego odcinka. Wkrótce docieramy do miejsca, gdzie szlak znów jest dwukierunkowy i znaną już drogą schodzimy do Kondrackiej Przełęczy. Jeśli interesuje cię dokładny opis trudności oraz chcesz zobaczyć opracowane panoramy to wszelkie informacje znajdziesz w artykule Szlaki na Giewont (propozycje 10 tras) oraz Klasyczna wycieczka na Giewont. Najtrudniejszy fragment podczas podejścia na Giewont na Kopę Kondracką i szlak łączący ją z Giewontem 2. Na szczycie! Długi Giewont Zbliżenie w stronę Tatr Bielskich Kondratowa Dolina, a ponad nią Goryczkowa Czuba oraz Suche Czuby. W stronę Tatr Zachodnich 1. Zejście ze szczytu 2. Tatry Zachodnie Szlak zejściowy z Giewontu ODCINEK: PRZEŁĘCZ KONDRACKA – HALA KONDRATOWA – KALATÓWKI – KUŹNICE szlak niebieski 2 h 15 min Szlak na Halę Kondratową nie wymaga długiego opisu. Ze wszystkich szlaków dojściowych na Giewont ten jest najłatwiejszy, a więc i najbardziej oblegany. Na znakomitej długości wyłożony został wygodnymi, kamiennymi stopniami. Początkowo zakosy szlaku są dość strome, te jednak szybko łagodnieją i sprowadzają na Halę Kondratową (1290-1380 m), gdzie znajduje się niewielkie schronisko. Zazwyczaj unikam tego szlaku, właśnie ze względu na wielką popularność, jaką cieszy się wśród turystów. Dopiero jesienią zdecydowałam się przetrzeć go po raz pierwszy. Widoki mnie nie powaliły – są dosyć ograniczone i wypadają blado w porównaniu z tym, co zobaczyło się wcześniej. Jednakże muszę przyznać, iż jesienna aura dodaje dużo uroku Dolinie Kondratowej i na pewno jest to miejsce warte odwiedzenia. My na tych zakosach dostaliśmy takiej głupawy, że czas dojścia do schroniska wydłużył nam się niemal dwukrotnie! Oj ciężko szło się zgiętym wpół, tym razem nie od wiatru a od śmiechu. W końcu żeśmy dowlekli się do schroniska i tam miny nam zrzedły. Co to za schronisko tatrzańskie, co nie serwuje szarlotki? Piernik mieli… Jako wychowanka Torunia mogę śmiało rzec, że pierników to ja się w życiu nażarłam już wiele. No ale piernik smaczny był, więc wybaczam. 😉 W ciągu dnia przez schronisko przewalają się szalone ilości turystów, więc upolowanie ciepłego posiłku może nastręczać pewne trudności. Dalszy szlak z Hali Kondratowej jest już mało ciekawy, wiedzie głównie lasem. Fajnie robi się dopiero na Polanie Kalatówki, z której doskonale widać Myślenickie Turnie, urwiste zbocza Kasprowego Wierchu oraz kursujące wagoniki kolejki. Niebieska ścieżka rozdziela się na dwie nitki, tworząc pętelkę wokół polany. Jeśli chcecie zaznać wspomnianej panoramy, to musicie podejść ścieżką pod Hotel Górski Kalatówki (ok. 10 min). Poniżej polany szlak wiedzie szeroką drogą dojazdową do hotelu górskiego. Mniej więcej w połowie drogi do Kuźnic mijamy Klasztor Albertynek i pustelnię brata Alberta oraz odgałęzienie ścieżki do położonego wyżej Klasztoru Albertynów. Po chwili przechodzimy pod linami kolejki i wytaczamy się w miejscu, gdzie zaczynaliśmy wycieczkę – w Kuźnicach. Voilà! Wgłąb Doliny Kondratowej Zbliżenie na Myślenickie Turnie i Zawrat Kasprowy Schronisko na Hali Kondratowej WYCIECZKA NA KASPROWY I GIEWONT – PRAKTYCZNE INFORMACJE: Bus z Zakopanego do Kuźnic kosztuje 3 zł. Jeździ z PKS-u przez Aleje 3 Maja, ul. Zamoyskiego, Rondo Kuźnickie od rano (w sezonie bywają też kursy wcześniejsze, zaś poza sezonem kursy mogą zacząć się później, to zależy w dużej mierze od pogody i dnia tygodnia). Dojście do Kuźnic na piechotę zajmuje ok. 30-45 min. Droga do Kuźnic zarezerwowana jest tylko dla aut uprzywilejowanych. Wjazd prywatnym autem poskutkuje mandatem. Auto można zostawić na płatnym parkingu nieopodal ronda Jana Pawła II, przy ulicy Bronisława Czecha. Opłata za przejazd gondolą na Kasprowy Wierch zawiera już opłatę za wstęp do TPN. Jeśli idziesz na piechotę musisz zapłacić stosowny haracz. Wejście na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego kosztuje 6 zł. Bilet ulgowy kosztuje 3 zł. Dokładne godziny kursowania kolejki i aktualne ceny znajdziesz na stronie Przejazd gondolą trwa około 20 minut z przesiadką na Myślenickich Turniach. W sezonie letnim mnóstwo ludzi korzysta z kolejki na Kasprowy Wierch. Przed kasami tworzą się gigantyczne kolejki, w których można utknąć nawet na 3 godziny! Mniej więcej tyle samo zajmuje wejście na Kasprowy Wierch. Na stronie PKL i w biletomatach na terenie Zakopanego można kupić bilet na konkretną datę oraz godzinę – kosztuje to więcej, jednakże można zaoszczędzić sporo czasu i nerwów. W sezonie trasa ta zawsze zawalona jest sakramenckimi tłumami. Przed lub po sezonie szlak odwdzięczy się Wam pięknymi widokami. Jeśli wybierasz się na wędrówkę w szczycie sezonu, to wyjdź na szlak wcześnie rano. Giewont jest szalenie niebezpieczny w czasie burzy. Żelazny krzyż, łańcuchy i samo ukształtowanie terenu ściągają pioruny, więc w razie pogorszenia pogody trzeba niezwłocznie opuścić wyższe partie gór. W razie niebezpieczeństwa najłatwiej i najszybciej jest zejść szlakiem niebieskim do schroniska na Hali Kondratowej. Zawsze sprawdzaj prognozę pogody przed wyjściem w góry! Przy zagrożeniu burzonym odpuść sobie wycieczkę na Giewont. Prognozę sprawdzisz na choćby na stronie Giewont podcięty jest potężnymi urwiskami od północy (od strony Zakopanego), więc należy zachować na szczycie szczególną ostrożność. Wbrew pozorom do Zakopanego jest blisko – lotem bezpośrednim… Górskie pozdro, Madzia / Wieczna Tułaczka KASPROWY WIERCH Latem kusi turystów pieszych, którzy mogą spędzić noc w hotelu czy pensjonacie w centrum Zakopanego, wczesnym rankiem wyjechać na Kasprowy i wyruszyć na ciekawą wycieczkę / zobacz opis szlaków Przeprowadzany w rejonie Kasprowego Wierchu monitoring zachowań turystów, którzy wjeżdżają kolejką na szczyt, ma odpowiedzieć na pytanie, czy możliwe jest zwiększenie przepustowości kolejki w sezonie badania zainteresowani są Tatrzański Park Narodowy i Polskie Koleje Linowe. Te ostatnie chcą zwiększenia przepustowości kolejki w lecie do 360 turystów na godzinę wwożonych przez kolejkę na szczyt. Zimą w ciągu godziny na Kasprowy Wierch można ich wjechać dwa razy więcej turystów, latem tylko 180. Ograniczenie wprowadzono z obawy przed niszczeniem tatrzańskiej przyrody. Jeśli badanie wykaże, że zdecydowana większość turystów, którzy wyjeżdżają kolejką na Kasprowy Wierch, rusza następnie na tatrzańskie szlaki np. na Orlą Perć, będzie to argument przeciwko zwiększeniu przepustowości. Jeśli natomiast okaże się, że turyści głównie podziwiają widoki, spacerują koło kolejki i wracają wagonikiem do Kuźnic, będzie możliwa dyskusja o zwiększeniu przepustowości. r/ m8L7. 263 495 265 57 163 219 171 430 68