Praca opiekuna w zoo. Słonie reagują na "Trąba do góry!" czy "Podaj nogę!", ale bywają niebezpieczne Ewelina WójcikPraca opiekuna w zoo to jeden z bardziej odpowiedzialnych, ale też niebezpiecznych zawodów. Zwłaszcza, jeśli podopiecznymi są tak duże zwierzęta, jak słonie. Adam Trochim ze słoniami z warszawskiego ogrodu zoologicznego pracuje od 14 lat. - Zwierzęta są już do nas przyzwyczajone, ale zdarzają się niebezpieczne sytuacje - opowiada opiekun. Aktualnie w stołecznym zoo znajdują się cztery słonie - trzy samice i jeden samiec. Najstarsza jest Erna, która ma 32 lata, a najmłodszy Leon, który chodzi po świecie od 15 lat. Do warszawskiego ogrodu zoologicznego przyjechał, kiedy miał dwa lata. - Wiek u słoni można liczyć tak, jak u ludzi. Te zwierzęta żyją średnio około 50 lat - opowiada Adam Trochim, który z wykształcenia jest technikiem weterynarii i przez 15 lat pracował w lecznicy z dużymi zwierzętami, a od 18 lat związany jest z zoo w Warszawie, gdzie słoniami opiekuje się 14 lat. - W Polsce zawód słoniarza nie jest tak doceniany, jak na Zachodzie. Tam w wielu miejscach poszukuje się opiekunów tych zwierząt. Nie trzeba nawet kończyć studiów, wystarczy mieć doświadczenie i uczęszczać do specjalnej szkoły dla słoniarzy - opowiada Trochim. W warszawskim zoo przy słoniach pracują cztery osoby. Swój dzień zaczynają o godz. 7, a kończą o 15. Jedna osoba zostaje nieco dłużej. - Najpierw wypuszczamy słonie na dwór i w tym czasie sprzątamy ich boksy po nocy - mówi opiekun. Pracownicy śmieją się, że nie potrzebują już chodzić na siłownię. - Od każdego ze słoni wywozimy około 200 kg odchodów, co daje prawie tonę. Siłownia już nam przebywają na zewnątrz w zależności od temperatury. Zimą, kiedy jest chłodniej, zwykle wypuszczane są na około godzinę. Najniższą temperaturą, którą słonie tolerują, jest -5 stopni Celsjusza. - Kiedy temperatura spada poniżej -5 stopni, trzymamy je w środku. Wynika to z tego, że słonie mają bardzo wrażliwe, dobrze ukrwione uszy, które po prostu im przymarzają - tłumaczy Adam Trochim. - Są one u słoni czymś w rodzaju termoregulatora. Kiedy jest ciepło, wachlują się nimi. To sposób chłodzenia się wynikający z tego, że słonie się nie pocą. Także dlatego ich skóra jest pobrużdżona. Zwiększa się wtedy powierzchnia ich ciała, a dodatkowo, gdy zwierzęta obrzucają się mokrym błotem, dociera ono do porów skóry i dzięki temu dłużej utrzymuje się niższa temperatura ciała - wyjaśnia opiekun z warszawskiego Trochim podkreśla, że opiekunowie sami muszą ocenić sytuację i warunki atmosferyczne. - Kiedy jest cieplej, wypuszczamy słonie na dłużej, czyli nawet na cztery godziny - porannym spacerze słonie wracają do boksów na śniadanie, po którym znów są wypuszczane na zewnątrz. Opiekunowie w tym czasie przygotowują dla nich drugi posiłek, który musi im wystarczyć na całą noc. Część siana wkładana jest do specjalnych siatek zawieszonych pod sufitem. - Ma to zapobiegać nudzie. Gdyby wszystko leżało na podłodze, słoń zjadłby to błyskawicznie. A kiedy musi sięgać, jest to też dla niego pewna forma zabawy i treningu. Poza sianem, dostają też jedzenie treściwe, a także witaminy - opowiada zabawy słoniom służą też gumowe, ważące 80 kg kule, również zawieszone pod sufitem. Widać efekty tej zabawy, bo słonie lubią je odbijać od ścian boksów. Na zewnątrz mają też opony, których często używają w formie hula-hop, kręcąc nimi na nodze lub na trąbie. Na wspomnianych ścianach znajdują się też drewniane belki, o które słonie się ocierają, a także podgryzają. - Te zwierzęta lubią drewno, dlatego belki szybko się niszczą i trzeba je wymieniać - wyjaśnia wspomniane wypuszczanie słoni wielu osobom może wydawać się potężnym, logistycznym przedsięwzięciem. My też tak myśleliśmy, ale Adam Trochim rozwiał nasze wątpliwości. - Wbrew pozorom jest to bardzo łatwe. Słonie są już wszystkiego nauczone i wiedzą, jak mają się zachować. W trakcie wpuszczania i wypuszczania robimy im specjalny korytarz i tak zamykamy bramy, aby nigdzie nie uciekły. Jest też określona kolejność, w której słonie wracają do boksów. Najpierw idzie Leon, czyli nasz jedyny samiec. Za nim wpuszczamy Ernę, czyli najstarszą samicę, a potem dwie młodsze. Wynika to z hierarchii panującej w stadzie. Młodsze słonie bałyby się Erny i nie chciałyby obok niej przejść - bramy w słoniarni mają dodatkowe, ręczne blokady. - Słonie mają bardzo ruchliwy czubek trąby, potrafią nawet podnieść z ziemi monetę, więc otwarcie takiej bramy nie stanowi dla nich problemu, co już się zresztą zdarzało, ale na szczęście nigdzie nie uciekły - opowiada się jednak inne, niebezpieczne sytuacje. Choć szybko się uczą i przyzwyczajają do ludzi, nadal są to duże i dzikie zwierzęta. - Zanim podejdziemy do słonia, musimy ocenić, w jakim jest nastroju. Często wysyłają nam sygnały ostrzegawcze, żeby im nie przeszkadzać, bo tego dnia nie chcą współpracować. Mogą pluć, musnąć lekko trąbą lub zignorować. Czasami próbują też straszyć, rozstawiając szeroko uszy - opisuje opiekun z musieli też nauczyć swoich podopiecznych wszystkiego od początku. Trafiły do ogrodu zoologicznego jako dzikie zwierzęta, więc minęło trochę czasu, zanim zaczęły współpracować z opiekunami. - Był taki moment, kiedy uczyliśmy je podawać nogę do korekcji kopyt. Jedna ze słonic szczególnie starała się pokazać, kto tu rządzi. Raz zdarzyła się sytuacja, że uderzyła kolegę trąbą tak, że poleciał dwa metry od drzwi. Innym razem, gdy uczyliśmy ją pobierania krwi z uszu, starała się nam przygnieść rękę do krat. Czasami nie chciała też podejść albo podać ucha. Również z pobieraniem krwi związana jest jedna z groźniejszych sytuacji. Adam Trochim przyznaje, że wtedy naprawdę się wystraszył. - Wbiłem słonicy igłę w ucho, a ona odeszła, wyciągnęła ją trąbą i wciągnęła do środka. Byłem pewien, że trzeba będzie ją usypiać i wyjmować igłę, ale na szczęście wydmuchnęła ją z pobierania krwi zajęło opiekunom około dwóch tygodni. - Dla zwierząt zawsze jest to bolesne przeżycie, Staraliśmy się więc ten ból minimalizować i miejsce, w które miała być wbita igła, przemywaliśmy chlorkiem etylu lub środkiem przeciwbólowym, ale to nie sprawia, że ból znika całkowicie. W tej chwili słonie się już do tego przyzwyczaiły i nie robi to na nich wrażenia - zapewnia obowiązków opiekunów należy też pielęgnacja. Przede wszystkim chodzi tutaj o korekcję kopyt. Są specjalne drzwi, przez które słoń wystawia nogę. Jedna osoba karmi zwierzę, a druga zajmuje się pielęgnacją – smarowaniem paznokci, przycinaniem skórek czy całej podeszwy. - Śmiejemy się, że to taki manicure. Mamy też stolik, który podstawiamy pod stopę słonia, żeby wygodniej było nam pracować. Do kopyt używamy specjalnego noża, który wygląda trochę jak nóż do krojenia sera - opisuje robi się średnio co 2 miesiące. Czasami jest konieczność, żeby przyciąć nadłamany paznokieć, bo zdarza się, że pękają. Trzeba działać szybko, bo może wdać się infekcja. Słonie są również kąpane. - Bardzo to lubią. Zwykle kąpiemy je rano. Na godzinę wypuszczamy je na dwór, wtedy mamy czas na posprzątanie boksów. Potem wracają na kąpanie. Jednego dnia myjemy dwa słonie, a następnego dwa kolejne. Myjemy je Karcherami. Można to porównać do mycia samochodu. W trakcie kąpania używamy różnych komend np. „Trąba do góry” albo „Podaj nogę”, żeby wypłukać całe ciało - opowiada pracownik ogrodu robi się też ważenie. Zwierzę wchodzi na specjalną wagę, a kiedy to zrobi, zamyka się drzwi z dwóch stron, aby nie uciekło. Takie ważenie trwa zwykle trzy dni, bo w takim przedziale czasowym najlepiej można ocenić prawdziwą wagę słonia. - Waga różni się w zależności od tego, czy słoń pozbył się zbędnego balastu ze swojego organizmu. Inną wagę mają samce, a inną samice, znaczenie ma także wiek zwierzęcia. Leon jest najmłodszy, a waży 5300 kg. Dwa najmniejsze słonie ważą ok. 3200 kg, a najstarsza słonica 4800 kg. Najczęstszymi dolegliwościami słoni są kolki i niestrawność. - Bardzo lubią jeść ziemię. Dochodzi wtedy do niedrożności. Zdarza się to szczególnie często jesienią i zimą, kiedy wspomniana ziemia jest wilgotna. Jesteśmy jednak przygotowani na takie sytuacje i mamy w zanadrzu specjalne zioła, które im podajemy, żeby pobudzić perystaltykę jelit - uspokaja opiekuna kończy się po drugim karmieniu. - Sprawdzamy jeszcze wtedy, czy wszystko jest w porządku i wracamy do też: Żyrafek z warszawskiego ZOO. Byliśmy z wizytą u gwiazdy stołecznego ogrodu [WIDEO]Jeśli jesteś zainteresowany patronatem – napisz pod adres [email protected]Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z – napisz pod adres [email protected]Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
TEMAT ZAJĘĆ: Zwierzęta w ZOOCEL OGÓLNY:-wzbogacanie wiadomości na temat zwierząt egzotycznych- rozwijanie mowy dzieci w oparciu o ilustracjeCELE SZCZEGÓŁOWE:- poprawnie segreguje zwierzęta egzotyczne i inne- poprawnie formułuje odpowiedzi na pytania nauczycielki- dzieli na sylaby nazwy zwierząt i podaje ich liczbę-potrafi globalnie odczytać wyrazy- uczestniczy w zabawach ruchowych- rozwija słuch muzyczny- rozwija sprawność manualną wykonując prace plastycznerozwiązuje zagadki słowneMETODY:-słowne: rozmowa, instrukcja słowna-czynnościowe: zadań stawianych do wykonania- oglądowa: pokazFORMY PRACY:- z grupą, z rodzicami- indywidualnaŚRODKI DYDAKTYCZNE: nagranie piosenki ,,Wyprawa do ZOO", obrazki przedstawiające zwierzęta, zagadki o zwierzętach, obrazek przedstawiający ZOO, papierowe talerze, rolki po papierze toaletowym, płyty CD, nożyczki, klej, flamastry, bębenekPRZEBIEG ZAJĘĆ: muzyce dzieci witają rodziców piosenką ( na melodię ,,Panie Janie..."),,Mamo, tato, mamo,tatoWitamy Was, witamy WasBardzo Was kochamy, bardzo Was kochamyNa zabawę czas, na zabawę czas".2.,, Który obrazek zniknął?" - zabawa dydaktyczna. Nazywanie zwierząt na obrazkach. Określanie, które żyją w Polsce, a które w dalekich krajach. Chowanie obrazka i odgadywanie jakie zwierze na nim bliskie i dalekie" - zabawa dydaktyczna. Opowiadanie o zwierzętach zabawkach. Układanie zdań o nich. Podział zwierząt zabawek na dwie grupy:• pierwsza, oznaczona napisem ZOO, to zwierzęta, które w Polsce można spotkać tylko w ogrodzie zoologicznym• druga to zwierzęta żyjące w Polsce, na wsiWyodrębnianie spośród zwierząt żyjących w Polsce: zwierząt dzikich i zwierząt z piosenką,,Wyprawa do zoo" . Nauczyciel odtwarza piosenkę:,,1. A kto zamieszkał w zoo? 3. Spogląda krzywo wąż domu wracać czas,Czy was ciekawi to? i syczy, syczy wciąż, lecz przyjdę tu nie raz,bo się wybieram tam( 2 razy) i wije, wije się, lecz przyjdę tu nie raz. Pogłaskać go? O, nie!2. Dzień dobry, panie lwie, 4. A trąbą macha pan mnie pożreć chce? Czy mogę dać mu dłoń?i ryczy głośne łaaa...( 2 razy) Zatrąbił tru tu tu więc brawo biję mu .( 2 razy)5. Zabawa z piosenką ,,Wyprawa do zoo". Nauczyciel dzieli dzieci i rodziców na 3 grupy ( lwy, węże i słonie) i rozmieszcza je w trzech różnych miejscach sali. Następnie ustala sposób wykonania poszczególnych zwrotka: Śpiew piosenki i spacer po ZOO2 zwrotka: Nauczyciel zatrzymuje sie przed grupą lwów i zwraca sie do nich śpiewając. Lwy przyjmują postawę groźnych zwierząt i ryczą donośnie uaaa . Nauczyciel w czasie przygrywki przechodzi do nastepnej grupy, czyli zwrotka: Nauczyciel śpiewa, a węże wija sie po podłodze i syczą. pozostałe dzieci dośpiewują na końcu zwrotki: O nie!4 zwrotka: Słonie ,,machają trąbami" do nauczyciela, który robi taki ruch, jakby chciał uścisnąć jakąś trąbę, ale jednak rezygnuje. Następnie słonie głośno trąbią, zgodnie z treścią piosenki. Nauczyciel po zaśpiewaniu swojej kwestii bije brawo, może też uścisnąć kilka wyciągniętych do niego ,,trąb".5 zwrotka: Dzieci i rodzice śpiewają ją na wokalizie ( na, na, na ,na) Nauczyciel idzie spacerkiem po sali, po czym zatrzymuje się i zwracając się do wszystkich dośpiewuje słowa ,,W ZOO" - praca z obrazkiem. Opowiadanie, co dzieje sie na obrazku.• Gdzie znajdują się zwierzęta przedstawione na obrazku?• Jak nazywają się zwierzęta i co robią?6. Zabawa słowna ,,Dokończ zdanie" . Nauczyciel odczytuje zdania dotyczące zwierząt i ich cech, zachowania. dzieci muszą je Zabawa orientacyjno -porządkowa ,,Lew i antylopy". Dzieci - antylopy poruszają się w rytm wygrywany na bębenku. Na hasło: Idzie lew! ( rodzic) -zastygają w bezruchu. Lew wychodzi na łowy, może jednak upolować to zwierzątko które się Zagadki ,, Kto mieszka w ZOO"? Rodzice odczytują zagadki a dzieci dopowiadają Ćwiczenia słuchowe: dzielenie wyrazów na sylaby, przeliczanie sylab. Czytanie globalne nazw Praca z rodzicem:• wykonanie formy przestrzennej ,,Słoń" z papierowych talerzy i rolek po papierze toaletowymlub• wykonanie ,,Żółwia"z użyciem płyty CD11. Podsumowanie zajęć. Podziękowanie za wspólną zabawę, pożegnanie gości.
Słonie - największe lądowe ssaki naszej planety. Wcześniej ich przodkowie zamieszkiwali rozległe terytoria, ale dzisiaj, na 40 gatunków tych zwierząt znanych nauce na świecie, można znaleźć tylko przedstawicieli 2 z nich (w niektórych klasyfikacjach - 3 gatunki, ale o tym później). O tym, gdzie słonie żyją dzisiaj, jakie są ich specyficzne cechy oraz o mało znanych faktach z biologii tych gigantów, zostaną omówione w tym artykule. Systematyczne położenie Współczesne słonie są ssakami z grupy pnia na zamówienie rodziny słonia (Elephantidae). Dzisiejsza rodzina jest reprezentowana przez tylko dwa rodzaje - Loxodonta i Elephas, z których każda ma jeden gatunek: afrykańskie i indyjskie (lub azjatyckie) słonie. Jednak o tym, ile słoni żyje na planecie, są spory. Naukowcy wciąż nie mają wspólnej opinii. W niektórych źródłach słonie leśne w Afryce są identyfikowane jako osobny gatunek. Następnie podajemy charakterystykę wszystkich tych gatunków. Ponieważ lasy i słonie afrykańskie mogą krzyżować się i produkować urodzajne potomstwo, czyni je to podgatunkiem, a nie oddzielnym gatunkiem zwierząt. Współcześni giganci Tak więc dzisiaj na planecie można spotkać następujących przedstawicieli rodziny proboscydów: Słoń sawanny (Loxodonta africana) jest największym przedstawicielem gatunku. Rekordzistą jest słoń, nakręcony w Angoli w 1974 roku. Ważył 10,4 tony. Przeciętny samiec waży do 7 ton, samica - 5 ton. Wysokość w kłębie wynosi do 3,8 metra, a długość ciała do 7,5 metra. Charakterystyczną cechą - potężne kły, których samce osiągają 2,5 metra. Ciało ma jasnoszarą barwę, głowa ma ogromne uszy. Słoń leśny (Loxodonta cyclotis) jest stosunkowo niedawno izolowany na osobny gatunek. Wysokość w kłębie - 2,4 metra. Skóra jest szara z dość grubą, w porównaniu z "kuzynami", brązowymi włosami. Inną charakterystyczną cechą są zaokrąglone uszy. Te dwa gatunki są przedstawicielami fauny afrykańskiego kontynentu. Uważa się, że filogenetycznie, tych 2 przedstawicieli słoni rozdzieliło się 2,5 miliarda lat temu. Różnice są znaczące, ale najważniejsze jest to, gdzie żyje słoń. Savannah to mieszkańcy sawann, a leśni mieszkańcy żyją w tropikalnej dżungli. Słoń indyjski (Elephas maximus) jest przedstawicielem innej gałęzi ewolucyjnej. Obszar, w którym słonie tego gatunku żyją w przyrodzie, jest fragmentaryczny i ograniczony do krajów regionu geograficznego Indo-Malay. Azjatyckie słonie są mniej afrykańskie. Ich waga może osiągnąć 5,4 tony, wysokość od 2,5 do 3,5 metra i długość ciała - 5,5 metra. Kolor karoserii - od ciemnoszarej do brązowej. Charakterystyczną cechą - nisko osadzone i mniejsze uszy oraz niezbyt duże kły (do 1,6 metra). Co więcej, są one dostępne tylko u mężczyzn i wcale. Ponadto słonie w Indiach są mieszkańcami lasów. Są różnice - esencja jest taka sama Chociaż słonie afrykańskie i azjatyckie różnią się wyglądem, prowadzą one na ogół ten sam sposób życia i pozostają największymi przedstawicielami fauny lądowej. Bez względu na to, gdzie żyją słonie - w Afryce lub w Azji, są zaskakująco inteligentni i praktycznie nie mają naturalnych wrogów. Słonie są zwierzętami społecznymi. Żyją w grupach 9-12 samic z cielętami, w których więzi rodzinne są zachowane, a najważniejszą rzeczą w hierarchii jest samica. Samce żyją w osobnych grupach czasowych lub pojedynczo i są przyjmowane do samicy podczas okresu godowego (ruja). W tym czasie samce słoni w Indiach i Afryce organizują walki małżeńskie. A zwycięzca na krótki czas dołącza do grupy. Co ciekawe, mniejsze indyjskie samce słoni zachowują się agresywniej niż afrykańskie samce w okresie koleiny. Znani nieznajomi Nie ma człowieka, który nie widziałby żywego słonia. Wiemy o nich wiele, ale nigdy nie przestają zadziwiać ludzi. Duży "statek" - dużo jedzenia. Przeciętny słoń spożywa dziennie od 150 do 300 kilogramów pokarmów roślinnych, podczas gdy w naturze spędzają na żywności do 20 godzin dziennie. A dzienna stawka wody - 200 litrów. Chcesz takiego zwierzaka? Słonie nie widzą dobrze. Ale grzmoty i deszcz będą odczuwalne w odległości do 10 kilometrów. Pięciotonowe zwierzę może poruszać się z prędkością do 50 km / h. Uwielbiają pływać i pływać. Ale śpij tylko na stojąco. Słonie są inteligentne i mają dobrą pamięć. Inteligencja zwierzęcia jest zrównana z umysłem naczelnych, a osoba, która go obraziła, będzie pamiętał dosłownie w twarz na całe życie. Słonie komunikują się za pomocą dźwięków i ultradźwięków, prawie jak delfiny, ale w tym przypadku fala dźwiękowa wędruje po ziemi. A słonie postrzegają je wrażliwymi podeszwami. Niedawno naukowcy odkryli geny u słoni, które chronią je przed rakiem. Ludzie mają również takie geny, ale w przeciwieństwie do nas słonie prawie nie są podatne na choroby onkologiczne. To zachęcające. A ile jeszcze więcej niespodzianek przyciągną te niezwykłe zwierzęta dla ludzkości? Głównym wrogiem jest człowiek Ci giganci z natury praktycznie nie mają wrogów. Duże drapieżne koty mogą atakować młode, ale takie przedsięwzięcie jest dla nich bardzo niebezpieczne. Słonie afrykańskie są zagrożone wyginięciem z powodu ich kłów. Ich indyjscy krewni żyją w najgęściej zaludnionej części planety i tracą swoje naturalne środowisko. Ponadto słonie są ulubionymi zwierzętami w ogrodach zoologicznych i cyrkach. Ale w niewoli prawie nigdy się nie rozmnażają. To wielkie szczęście, jeśli słoń urodził się w zoo. Indyjskie i afrykańskie słonie nie krzyżują się. A jedyny znany hybrydowy słoniątko zmarł w dzieciństwie (urodził się w 1978 roku przypadkiem w jednym z zoo w Anglii). A jednak - pieczeń z pnia słonia uważana jest za przysmak. Ale dojrzały słoń ma 25 lat i żyje do 80 lat. Samica nosi słoniątka do 21 miesięcy, a następnie 2 lata karmi go mlekiem i nie kojarzy. I rzadko, gdy rodzi się dwoje dzieci. Jak więc nie martwić się o tych gigantów, którzy, jak statki, bez pośpiechu obrzucają rozległe nieskończone sawanny?1Zk00OR. 188 22 44 428 215 392 408 234 490