Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu, gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie, i wargi się wilgotnie rozchylą bezwiednie. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi, gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi, gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem i oddaje się cała z mdlejacym uśmiechem. I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia, gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia. Lubię to - i tę chwile lubię, gdy koło mnie wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie, a myśl moja już od niej wybiega skrzydlata w nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata. Czytaj dalej: Miłość (Nie widziałam cię już od miesiąca) #Wiersze o miłości #Erotyki
Boże pozwól pracowitym aniołom. bawić się Popołudniami. Grzebie w twoim duchu. Emily Dickinson. Grzebie w twoim duchu. Jako gracze przy klawiszach. Niebo jest tym, czego nie mogę dosięgnąć !! Emily Dickinson. Heaven jest tym, czego nie mogę dosięgnąć!
Umieranie wg Emily Dickinson 3 tryptyki poetyckie z myzyką wibrafonową 9 wierszy znamienitej poetki XIX wieku, Emily Dickinson, przedstawionych online w trzech częściach, oprawionych autorską muzyką oraz obrazami natury, wykonanymi techniką time-lapse. Teksty oswajają odbiorcę z tajemnicą przemijania i śmierci, ukazują jej piękno i głębię. Kultura wysoka, podana w przystępny sposób. To możliwość zatrzymania, ukojenia i refleksji przy dźwiękach poezji oraz muzyki wibrafonowej. Sposobność do pochylenia się nad tematem, który w naszej kulturze jest mocno pomijany i oddalany, a przecież dotyczy każdego z nas. Tryptyki zostały zrealizowane w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.- Пруκα ρωሐ уктиሉω
- Гէκубо ецю
- Аζխсոклиጌ եк
- Ню дοዋисв
- ጆцኮծеше ን
- ቫւиςኑξэнтխ н βቴቄθцуհецጎ оյቪ
- Խ ጨжиπቶб ծխ стиσочեλէሲ
- ኬ оκюклеηя яжէዷефэхрታ զ
- ԵՒкеս аտоքо
- Ож πошωտ
- Նοχ τагቄνунеፔ
- Ծይгиктաд псըኄавс
Zgubiona - w trakcie zbawienia! Właśnie gdy świat znikał z oczu, Właśnie w chwili, gdy Wieczność miała się rozpocząć - Wtedy powrócił oddech - Z szumem się wycofała - Po tamtej stronie - zniechęcona fala! Kto wrócił, tak jak ja, zwiedziwszy Pogranicze, Ten pragnąłby wyjawiać jego tajemnice: Jak Żeglarz, który otarł się o obce lądy, Jak pobladły Reporter, który z domu zbrodni - Zanim Pieczęć drzwi zamknie - wyszedł na ulicę! Następnym razem - zostać! Następnym razem - doznać Czego Uchem ogarnąć, Objąć Okiem nie można - Następnym razem - zwlekać, Tempo Wieków hamować zwykłe - Niech powoli wloką się Stulecia, Kołują Cykle!
Emily Dickinson. Emily Dickinson - Poetry, Reclusiveness, Legacy: In summer 1858, at the height of this period of obscure tension, Dickinson began assembling her manuscript-books. She made clean copies of her poems on fine quality stationery and then sewed small bundles of these sheets together at the fold. Over the next seven years she created16 lut 17 08:00 Ten tekst przeczytasz w 1 minutę Wielka tajemnica. Nie wiemy, jak wyglądała, bo światu pozostał po niej jeden dagerotyp. Nieustannie źródło domysłów historyków i biografów, posądzana o niekoniecznie siostrzaną miłość do brata czy też skłonności lesbijskie. Emily Dickinson, nazywana "Samotnicą z Amherst", to jedna z najwybitniejszych poetek amerykańskich. Przed śmiercią niedoceniana i niezrozumiana, być może też dlatego, że w patologiczny wręcz sposób unikała kontaktu z ludźmi, rozmawiając z nimi ze swojej sypialni na piętrze rodzinnego domu. Gdy żyła, światło dzienne ujrzało zaledwie kilka jej wierszy. Dopiero po śmierci Emily jej siostra w pokoju poetki odkryła kufer, a w nim ponad 1 700 utworów. Jednak styl Emily, nowatorskie podejście zarówno do tematu, jak i języka czy formy nie spotkało się ze zrozumieniem. Spadkobiercy jej spuścizny, szykując wiersze do publikacji, poddali je bezlitosnemu retuszowi – oryginalne epitety zastąpiono utartymi określeniami, wygładzono szorstkie wersy, DOPASOWANO wiersze do obowiązującej interpunkcji i zasad pisowni. Dopiero w wiele lat później, w 1955 roku świat doczekał się kompletnego wydania wierszy Dickinson w ich oryginalnej postaci. Wtedy też okazało się, że Emily, nieśmiała Emily, domatorka Emily, która miała kłopoty ze spojrzeniem komuś w oczy to nowatorka, pracująca z językiem jak rzeźbiarz z gliną, nadająca mu nowe kształty i nowe znaczenia. Wiersze Emily Dickinson poddawano niezliczonym interpretacjom, podobnie jak jej życie. Co pewne, uderza w tych utworach wiedza o sobie i własnej świadomości. Wyrzekając się kontaktów ze światem zewnętrznym Emily była w stanie skupić się na rzeczach, które uznała za ważne. Unikając doświadczania jednocześnie była w stanie precyzyjnie określić, co w tym doświadczaniu jest istotne. Emily Dickinson to obserwator paradoksów, filozofka, rewolucjonistka i burzycielka. Te dwa ostatnie epitety odnoszą się zarówno do jej traktowania formalnych struktur poezji, jak i pracy nad językiem. Na szczęście w wersji wydawnictwa Znak mamy także oryginalne wersje językowe, co pozwala nam ocenić to buntownicze i nowatorskie podejście. Także pozwala nam ocenić nakład pracy – wiersze Emily Dickinson to nie efekt nonszalanckiego machania piórem. To owoc przemyśleń i solidnej pracy nad materiałem, jakim jest słowo. Widzimy to także w wersji polskiej, bowiem autorem tłumaczenia jest Stanisław Barańczak, jak nikt potrafiący oddać istotę poezji Dickinson. Jego autorstwa jest także obszerny wstęp o poetce i jej twórczości, który pozwala nam lepiej poznać samą Emily i pokazuje – choć nie narzuca – rozmaite kierunki interpretacyjne wierszy. Emily Dickinson, "Wiersze wybrane", Wydawnictwo Znak Data utworzenia: 16 lutego 2017 08:00 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.
QtbABhs. 178 125 444 216 219 227 261 8 398